niedziela, 26 września 2010

czym nie jestem (jedna trzecia drogi na Górę Karmel)

"Aby dojść do tego czego nie znasz, masz iść przez to czego nie znasz.
Aby dojść do tego czego nie zaznajesz, masz iść przez to czego nie zaznajesz.
Aby dojść do tego czego nie posiadasz, masz iść przez to czego nie posiadasz.
Aby dojść do tego czym nie jesteś, masz iść przez to czym nie jesteś"

To Święty Jan od Krzyża. Ten akapit znajdujący się przy ilustracji drogi na Górę Doskonałości często w odpisach jest pomijany na rzecz środkowego -bez wątpienia donioślejszego i ważniejszego -lecz ten o którym chce powiedzieć jest bardzo ważny, jest tym o czym zapominamy. Nie przytaczam tego ponieważ to Św. Jan, ani dlatego, że jestem znawcą jego nauki (nie jestem, lecz mam nadzieje, iż zbyt brutalnie nie reinterpretuje) Tak więc ,to nie jest tylko kwestia tak zwanej duchowości (bo jak czynią ci którzy potrafią oddzielić to co duchowe od tego co nie duchowe?) a kwestia codziennego doświadczenia. Wejście na Górę wiedzie przez ścieżkę percepcji prostej prawdy - jeśli wiesz czego szukasz nie znajdujesz nic nowego. Znajdujesz myśl która była pytaniem pośród równie twoich myśli które są odpowiedzią. Zrozumcie co mówi Św. Jan, bo to bardzo ważne! Cokolwiek mielibyśmy osiągnąć -musimy zobaczyć jak działa myśl -zrozumieć jej uwarunkowania, nie posuwać się dalej aby myśl swoim egotycznym blaskiem nie przyćmiła tego co jest. Zacząć należy od prostych czynności -od patrzenia na rzeczy którymi nie potrafimy się cieszyć, od doświadczenia, że nie znamy ludzi a jedynie nasze mniemania o nich, że dla siebie jesteśmy jedynie zbiorem mniemań na swój własny temat. Nie próbujcie zatrzymywać potoku myśli -zatrzymajcie ich ocenę, swoje przywiązanie do mniemań. Po prostu patrzcie. Bądźcie świadomi patrzenia. Zbadajcie co widzicie i gdzie jest patrzący a gdzie myśl. Droga pod Górę musi określić się przez świadomość tego czego doświadczam aby móc powiedzieć - szukam czegoś więcej -to bowiem mam. W tym co się posiada nie można poprzez usilne poszukiwania odnaleźć coś, czego się nie posiadało.