niedziela, 7 grudnia 2008

Matka Boża a Kabała /Mesjańskie Perspektywy


Kto by jednak sądził, że dogmaty Kościoła pochodzą z niejasnych, nagle wyprowadzonych powodów niech zajrzy w głąb mistyki judaizmu.


Coś się stało, u zarania dziejów, Adam odwraca się od Boga, tamując Światło, powodując pęknięcie sefir. Upada w dół do postaw drzewa, aż do świata działania, nie dostrzegając przez skorupy materii tego co wyżej.
Drogą mistyka jest tikkun, naprawa świata. Odbudowanie w sobie przepływu Światła pomiędzy Stwórcą a człowiekiem -odbudowanie w sobie mistycznego ciała Adama Kadmona.
Maryja podążając drogą Tory i jej najgłębszych rozumień odbudowała w sobie drogę pomiędzy Ejn-Sof a Malchut. Dlatego powiada się "Przyjdź Królestwo Twoje". Odtwarzając w sobie Adama Kadmona, stała się tak podatna na przelewanie się Światła iż osiągneła pełnie człowieczeństwa, stała się najpotężniejszą z ludzi. Jednak gdy proces naprawy indywiduum dokonał się absolutnie mogły zostać otwarte wrota do naprawy ludzkości. Otworzyła się możliwość wlania tego co indywidualne do świata innych rozumień. Tak więc gdy sefiry duchowego ciała Maryi były wystarczająco mocne aby nie pęknąć tak jak stało się to w ciele Pierwszego Adama Ejn-Sof zaczął zstępować w Ciało Nowego Adama. Tak niewyrażalne zostało wyrażone. Tak Bóg mógł wrócić do Adama.

Myślę, że i dogmat o Niepokalanym Poczęciu Matki Bożej jest uzasadniony z tego powodu, iż Jej dziedzictwo duchowe było dziedzictwem Izraela, efektem tysiącleci dialogu z Bogiem. Kto wie czy Anna już nie otworzyła tego przepływu Światła. Możliwe, że pokolenia od Abrahama pracowały na tę doskonałość dokonując dzieła tikkun haOlam.
Można się dziwić czasami, że oddaje się boską cześć Matce Bożej, jednak czyż człowiek napełniony Bogiem nie jest z nim w pewnym sensie tożsamy? Nie jest co prawda Nim, ale nie jest niczym oprócz niego. Staje się do niego podobny. Podobny do czego? -sam Bóg daje nam przykład -Ejn Sof, czyli "Coś bez czegoś" -bez czego? Bóg jest nicością, bo nie jest napełniony człowiekiem -Kocha więc go całym sercem, całą swoja myśla i ze wszystkich sił. Człowiek? Jest taką samą nicością, tylko, że przez swoje pęknięcie nie widzi "bez czego". Dopiero gdy napełni się Bogiem -jest. "Teraz nie ja żyje, lecz żyje we mnie Chrystus"
W objawieniach Katarzyny ze Sienny ponoć padają słowa "Ja jestem ten który Jest. Ty jesteś ta której nie ma".

Brak komentarzy: