poniedziałek, 23 lutego 2009

"Bądź mężczyzną. Nie podążaj za mną..."

"...tylko za sobą" -padają słowa Nietzschego skierowane do Breuera w filmie "When Nietzsche Wept". Warto napisać o tym zjawisku, szczególnie nieznanym polskiemu widzowi.
Historia filmowa oparta na powieści Irvinga D. Yaloma, znanego psychoanalityka opowiada o fikcyjnym spotkaniu Fryderyka Nietzschego z dr Breuerem i młodym Zygmuntem Freudem. Najważniejsza kobieta w zyciu Nietzschego, Lou-Salome kieruje go do owych twórców psychoanalizy. Nietzsche okazuje się jednak zbyt inteligentny i przekorny aby poddać się bezkrytycznie nowej terapi leczenia "przez rozmowę". Układ jaki proponuje dr Breuer zakładać miał iż Nietzsche pomoże mu się wyleczyć z chorego przywiązania uczuciowego do niejakiej Anny O. następnie zaś zamienią się rolami. Nietzsche jednak okazuje się genialniejszym psychologiem od Breuera, role zaczynają się odwracać, co skutkuje pełną zwrotów akcji grą.
Film przedstawia postać Nietzschego z punktu widzenia psychologii w jego filozofii. Autoterapeutyczna rola myśli, która prowadzi w górę i w dół, ale koniec końców pozwala stanąć ponad przerażającym Ogromem rzeczywistości. Istotny tu jest wątek wpływu myśli nietzscheańskiej na losy psychoanalizy. Akcja toczy się jednak dwutorowo. Jest to historia przyjaźni. Trudno powiedzieć czy historia jest bardziej o Nietzschem, czy o Breuerze. Zobrazowanie jednak jak filozofia jest istotna dla życia jednostek jest czymś niesamowicie krzepiącym, ożywiającym dla ludzi ponowoczesności.
Rzecz napewno warta polecenia. Mogą budzić duże zastrzeżenie wątki autobiograficzne, gdyż zarówno czas jak i miejsce jest nasycone pewną dozą zmyślenia, lecz liczne odniesienia, skomplikowania treści, fragmenty życia, postacie, sentencje niosą ze sobą wiele wartości nietzscheańskiej.

http://www.youtube.com/watch?v=22L7vhqZalM

Brak komentarzy: