"Zeus miał teraz zebrać to wszystko, co już rozproszyło się po świecie, oplątać złotym łańcuchem i połknąć [...] Potem kolejno wszystko to, co znalazło się w głębi Zeusa, powróciło z powrotem na światło. Wróciły drzewa, rzeki, gwiazdy i ogień podziemny, istoty boskie i zwierzęta. Wszystko wydawało się takie samo jak przedtem, a jednak wszystko było inne. Od ziarnka piasku poczynając, a na olbrzymich ciałach krążących po niebie kończąc, wszystko było połączone niewidzialnym łańcuchem. Wszystko lśniło powleczone światłem, jakby narodziło się po raz pierwszy. Ale Zeus wiedział że jest inaczej: dzięki niemu wszystko rodziło się po raz ostatni."
- R. Calasso "Zaślubiny Kadmosa z Harmonią"
Świat nasz jest nasycony świetnym blaskiem Boga. Ten blask chciałby wybuchnąć jak błysk złotych listków; Wzbiera, tłoczy się, sączy oliwą kroplistą - na nas. (...)W głuchych głębiach wszechrzeczy śpi olśnienie świeże”
- G. M. Hopkins SI
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz